sobota, 26 stycznia 2013

Od Miśki - CD historii Shaniti

Spokojnym tonem ogier zapytał :
-  Więc jak to było ?
- Nie mogę ci powiedzieć ! I odepchnęłam alfy .
- No wiesz , Rubin nie możemy jej przyjąć ! Jest za ostra !
- Właśnie takie lubię ... żywe klacze , nie takie marudne jak ty Shaniti !
I alfa ugryzła się w język a Rubin pytał mnie dalej .
- Nie mogę ci powiedzieć po prostu ... i wybuchłam płaczem .
 - Dobrze więc , Miśko chodźmy porozmawiać w cztery oczy . Dobrze ?
Zgodziłam się bo bałam się czy mnie przyjmą do stada . Poszliśmy nad wodospad . I Rubin spytał :
- Więc jak to było ?
- Ohh .. No bo ja ... Jestem  w ciąży !
- To wspaniale ! Będziemy mieć twoje potomstwo w stadzie ! - Powiedział ogier radośnie prychając .
- Właśnie że nie ! Bo to źrebię wrednego ogiera .
- To nic ... spokojnie ... zaopiekujemy się nim/nią bardzo dobrze !
- Na pewno  ? Bo termin wyźrebienia mam dziś o 19 : 15 !!! Boję się
- Nie bój się ! - Ogier przytulił mnie i rzekł mi do ucha :
- Spokojnie .. spokojnie ... wszystko będzie dobrze . 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz