czwartek, 25 lipca 2013

Od Rudego CD Savany




Lili schyliła łeb, i szepnęła mi coś na ucho.
-Spoko, nie ma problemu- uśmiechnąłem się
Lili uśmiechnęła się i odeszła. Spytałem Sav skąd jest. Klacz opowiedziała mi swoją historię. Wtedy nagle usłyszałem tętent kopyt.
-Tato, była tu mama?- spytał Silver
-Była przed chwilą- powiedziałem- powinna być z Sedą
Silver pobiegł na łąkę.
-No...to gdzie chcesz teraz iść?- spytałem szybko
<Sav>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz