Zastanawiałem się rozmyślając o swoich smutkach i radościach ... Amigo do mnie podszedł .
- Cięzko co ?
- Strasznie ...
Popatrzyłęm na ogiera z smutną miną .
- Może ich jeszcze zobaczymy ....
Amigo spłynęła łza z oka .Nie wiedziałem co powiedziedzieć . Tupałem w skałę .
- Popatrz Rudy !
Ogier podszedł do nas i powiedział :
- Rubin , czemu nie chcesz mnie wziąć na wyprawę ?
Popatrzyłęm z litością na Rudego .
- Nie nic , nie chcę kolejnej wojny ...
- Jak to ... ?
- Tak to , myślałem że nadajesz się na samca betę , i co ? Zdradziłes nasze stado ... poszłeś do innego .
- Ogier na mnie popatrzył .
- Jak będziecie mnie szukać jestem nad rzeką .
Zdziwili się . Nie minęło 10 minut a Rudy podbiegł do mnie .
<Rudy?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz