Po kilku dniach znajomości z Amigo zaproponowałam mu spacer do rzeki
marzeń. Pogadałam z nim i opowiedziałam Amigo co się wydarzyło przez te
ostatnie parę dni. Amigo był zachwycony że tak świetnie dogaduję się z
innymi końmi. Powiedziałam mu:
- Mały wyścig Amigo?
- Jasne
I biegaliśmy tak przez 15 minut. I przez przypadek go przytuliłam mniej więcej tak
- Amigo przepraszam poniosło mnie
- Nic się nie stało Stella- powiedział.
Zaprosiłam Amigo wieczorem nad wodospad. Kiedy byliśmy na miejscu spytałam Amigo:
- Zostaniesz moim partnerem?
<Amigo?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz