czwartek, 28 marca 2013
Od Amigo - CD Cziki
Rozmawialiśmy tak jeszcze przez jakiś czas. W końcu dotarliśmy na łąkę. Smogier był zmęczony więc szybko zasnął. Ja z Cziką również wkrótce ułożyliśmy się do snu. Czika zasnęła bardzo szybko, ale ja długo nie mogłem zmrużyć oka. Myślałem o Rubinie. Kiedy ostatnio go widziałem był w kiepskim stanie. Po chwili pomyślałem, że dobrze zrobił opuszczając na jakiś czas stado. Obejrzałem się na moją partnerkę i Smogiera, na Sendy i Karana, na Rudego i Lili oraz na Sedę i Gniadego. Z ulgą położyłem się obok Cziki i natychmiast zasnąłem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz