poniedziałek, 4 marca 2013

Od Blue do Night - "Przepiękna klacz"

Mam nowe Stado! "Fajnie" pomyślałem. Samica Alfa, zaprowadziła mnie do mojej nowej jaskini. Była duża i wygodna. Z różnych materiałów zrobiłem sobie posłanie. Chciałem odpocząć, ale coś nie dawało mi spokoju. Jakby przeznaczenie chciało, żebym gdzieś poszedł. Nie chciałem się z nim kłócić, więc poszedłem na wycieczkę po okolicy. Znalazłem strasznie tłoczną łąkę, a że nie lubię tłumu, szybko się stamtąd ulotniłem. Chodziłem szukając czegoś, co usunęło by ze mnie to uczucie. Nagle dotarłem do pięknego wodospadu. Podszedłem bliżej i zacząłem pić w niezwykle czystej wodzie.
- Hej, to ty jesteś nowym ogierem? - spytał piękny, perlisty głos. Odwróciłem się gwałtownie i zobaczyłem najpiękniejszą klacz, jaką w życiu widziałem. Oczywiście nie dałem nic po sobie poznać, ale byłem nią naprawdę oczarowany.
- Tak, jestem Blue. - powiedziałem. - A ty?
- Nazywam się Night, mogę dołączyć? - spytała. Można by ją opisać jednym słowem: Anioł!. Po prostu anioł. " Stary, chyba wpadłeś po uszy!" pomyślałem.
- Jasne, tylko uważaj na piranie. - powiedziałem żartobliwie. Uśmiechnęła się złośliwie i zaczęła pić razem ze mną
No nie. Chyba się zakochałem w wilczycy, którą znam od może pięciu minut! Ale wiedziałem, że już tego nie odkręcę...

<Night dokończysz? ^^>


 Maciupki dopis od Rubina : Yyy ... zakochałeś się w ''wilczycy'' przecież Night to klacz !

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz