Oj kochanie , wiesz jakie to trudne ...
- Ja kto ? Ja trudna ?
- Cały czas kręcisz coś ...
- Czyli rozumiem że mnie NIE kochasz ?
- Oj , daj mi spokój .... kocham cię ale to nie jest tak jak rok temu . .. . to już nie ta sama miłość . Żeby tak było trzeba się starać Shaniti ! To nie tylko moja wina , pomyśl też o swoim zachowaniu .
Po tych słowach odszedłem z gracją w stronę Plamki i Ashley . Dziewczynki starannie ćwiczyły z czego byłem bardzo dumny ! Shaniti poszła za mną i rzekła szeptem ;
-Popatrz , to nasze dzieci ...
- Wiem ... kocham je tak samo jak ciebie ...
Nie chciałem się rozczulać przed dziećmi więc zawołałem Sendy by popilnowała chwilę źrebaków .
<<Shanitit >>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz